Xbox Games Pass po pół roku. Tego potrzebowałem.

Był czas, że żadna duża premiera nie mogła mnie ominąć. Starałem się grać we wszystko, co miało metkę AAA. Widok grających w długo wyczekiwany przeze mnie tytuł był tym, co obserwowanie przez młodzież dobrze bawiących się rówieśników na Instagramie. Depresja.